Moim zdaniem to był niezwykły, ale fantastyczny tydzień.
Najbardziej podobał mi się czas spędzony z rodziną, ponieważ byli bardzo mili i zabierali mnie w różne fajne miejsca.
Największym zaskoczeniem było to, że ta Ameryka nie jest taka wyjątkowa. Spodziewałem się, że to będzie coś niezwykłego.
Najtrudniejsze było pierwsze spotkanie z rodziną na lotnisku, ale później było super.
Najbardziej zaprzyjaźniłam się z dwoma Holendrami z, którymi tańczyliśmy i uczyliśmy ich polskich słów.
Najbardziej jestem zadowolony z tego, że udało mi się dogadać z amerykańską rodziną i dzięki temu było genialnie.
Antek
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń