poniedziałek, 30 września 2013

Pierwszy dzień w szkole!!!!


Rozpoczęliśmy spotkaniem w school cafeteria. Dowiedziałyśmy się kto jak się ma i co dzieci robiły poprzedniego dnia. Niektórzy byli w restauracji, niektóre rodziny spotkały się i ich dzieci i goście spędzili czas razem. Nikt, absolutnie nikt, nie powiedział, ze miał problem z dogadaniem się. Wszyscy opowiadali sobie co jedli (same zdrowe i niezdrowe pyszności) i gdzie spali ("łóżka są wielkie i pełne poduch!"), co robili.

Potem zostaliśmy podzieleni na miedzynarodowe grupy projektowe. Każdy dostał swój plan oraz zawieszkę z imieniem oraz grupą. Zanim jednak zaczęliśmy pracę nad przydzielonymi zadaniami, udaliśmy się do sali gimnastycznej na Opening Ceremony. Każda z delegacji wnosiła uroczyście swoją flagę, wysłuchaliśmy kilku przemówień, odśpiewaliśmy hymn. (tak z serca:))) Przy okazji okazało się, że nie wszystkie delegacje potrafią śpiewać swój hymn. Skończyło sie organizowaniem na szybko tekstów. Dwóch delegatów z Polski lepiej ciągnęło hymn pewnej delegacji niż przedstawiciele tego kraju:)

Przemówienia trochę się nam dłużyły. Ale są one zwyczajową częścią ceremonii otwarcia. Kwintesencja wszystkich przemowień była taka: Let us all experience and celebrate the beauty of being different and the astonishement of being similar! Padła ona z ust przedstawicielki polskiej delegacji:)

A potem zaczęliśmy działać w grupach. Odbyliśmy też naszą pierwszą prezentację w klasie. Jak na pierwszy raz poszło nam ok. Ptasie mleczko smakowało, choć byli i tacy wśród naszych słuchaczy, którzy po prezentacji Antka chętnie by spróbowali i barszczu czerwonego z uszakami! Jestem pewna, że i na ogórki kwaszone znaleźlibysmy amatorów. Następnym razem:)

Renia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz